Ballada o Jeziorze Złotnickim

23/05/2019

Gdy niebo wpadnie do jeziora,
na chwilę z oczu tracisz je
i wiesz, że przyszła taka pora,
że utonęło gdzieś na dnie.
Nie ma już nieba nad jeziorem,
jest tylko błękit wielkich wód,
tu świerszcze grają ci wieczorem,
świetliki strzegą twoich dróg.

 

Ref.: Brzemienne w spokój wędrowanie
wzdłuż stromych brzegów, wrzosów, drzew.
Ptasie odloty i przyloty,
wody u brzegu cichy śpiew.

 

Srebrne rusałki się ukażą,
gdy noc księżyca skrzesze blask,
legendą piękną cię obdarzą
i podarują diadem z gwiazd.
O świcie wiosna czeremchami
obudzi wiotkie, ranne mgły,
wytrysną w niebo fontannami
słońca promieni złote ćmy.

 
 
Ref.: Brzemienne w spokój wędrowanie….

<< Wstecz