Na pograniczach świtu

28/05/2019

Tomik „Na pograniczach świtu” to zbiorek wierszy lirycznych, który dzieli sie na dwie części. Pierwsza „Kosze wyobraźni” pomieszcza wiersze różne. Także, będące refleksją nad życiem przemijaniem, samotnością, ale też zawierające stosunek Autorki do poezji i spraw społecznych. Druga – „Dla Ciebie” – to subtelne erotyki ukazujące uczucia towarzyszące przeżywaniu miłości.

 

Tomik opatrzony jest ciekawą grafiką autorstwa Joanny Małoszczyk, artystki z Gryfowa Śląskiego.

 

NA POGRANICZACH ŚWITU

 

Na pograniczach świtu
noc srebrną fajkę pali
i cekiny wypruwa
z sukienki aksamitnej.

 

Na pograniczach świtu
tęsknoty wiersze piszą
niedokończonym nigdy
tkliwym wiatru westchnieniem.

 

Na pograniczach świtu
snów ważki ulatują,
a łza co w sercu spała
budzi się na policzku.

 

Na pograniczach świtu,
na srebrnych łąkach pragnień
znów kwitną czyjeś nadzieje
na przylot rajskiego ptaka…

sierpień 2009

 

UWALNIANIE SŁÓW

 

Poeci
przesyłają swoje myśli
Z przepastnych koszy wyobraźni
wydobywają metafory
Dotykiem serca
budzą słowa
by wypuścić je
na wolność
przez otwarte okna wierszy…

 

kwiecień 2008

 

SONET NADMORSKI

 

Nad plażą mewa koliście się schyla,
fala całuje piasek pieszczotliwie
i wiatr, co obłoki na niebie rozchyla,
pozwala słońcu śpiewać radośnie i tkliwie.

 

Samotne falochrony na falach czuwają,
jak kotwice wśród jasnej, srebrnoszarej wody.
Kiedy wszyscy odchodzą, one pozostają,
przyjmując w swe objęcia i sztormy i chłody.

 

Oto jest chwila moja ta jedna, jedyna,
co wybrać pustą drogę znów każe niestety.
Nad horyzontem blaski jak żagle wydyma

 

i za nic ma nadzieje, które nabrzmiewały
i za nic ma lot mewy i serce kobiety…
znika jak ślad na piasku nikły i nietrwały.

 

Dźwirzyno czerwiec 2009

 

GAŁĄZKA JABŁONI

 

Nie bój się,!
Już zakwitła gałązka jabłoni
i to jest ta jedyna, najpiękniejsza chwila,
co słucha jak wiatr ciepły w jej listeczkach dzwoni
i jak szeleszczą skrzydła nad kwiatem motyla.

 

Nie bój się!
Los Czarodziej jabłoń wyczarował,
przytulił do gałązek nasze puste dłonie
i myśli niespokojne w kwiat jabłoni schował
i durząc nas zapachem, sprawił, że noc płonie!

 

Czerwiec 2009

 

KIM JESTEM ?

 

Kim jestem?
Ukojeniem, a może marzeniem
a może iskier blaskiem,
co w tęczówkach drżą?
Nie – tylko skrawkiem czasu,
gdy zmierzch wiatr ucisza,
a ptaki jak szalone
w cieniach drzew się drą…

 

lipiec 2009

 

DAJ MI

 

Daj mi
zapach łąk o świcie
mgły nocne uśpij
rosę na liściach obudź
latarnie gwiazd pozapalaj
ze słów dobrych
parasol utkaj
rozepnij
i bądź

 

Dzbanów lipiec 2009

 

<< Wstecz